zieleń to życie relacja z targów

Relacja z targów ogrodniczych „Zieleń to Życie” 2023

Już po raz trzydziesty można było odwiedzić Międzynarodowe Targi Roślin, Technologii Ogrodniczej i Architektury Krajobrazu ZIELEŃ TO ŻYCIE.

targi ogrodnicze zieleń to życie

Targi ogrodnicze odbyły się pod hasłem „Nowe czasy, nowe wyzwania” w dniach 31 sierpnia – 2 września 2023 roku w Centrum EXPO XXI przy ul. Prądzyńskiego w Warszawie.

Wszystkie spotkania branżowe oraz szkolenia odbywały się pod znakiem zmian w potrzebach i ekologicznych wartościach ludzi. Specjalny nacisk położono na tematykę bioróżnorodności w otaczającym nas środowisku oraz skupienie na optymalnym życiu dla roślin i zapylaczy w miastach.

Konferencja MOCNO ZIELONE MIASTO

Świadomość zarówno mieszkańców jak i osób odpowiedzialnych za przestrzeń w miastach jest niezbędna do zmian dlatego też wszystko zaczyna się od pogłębienia świadomości i fachowej wiedzy. Z wielu interesujących prelekcji dostępnych podczas targów wzięłam udział w szkoleniu Noela Kingsbury na temat naturalnych założeń w przestrzeni miejskiej. Nie spodziewałam się tak nowatorskiego podejścia do tematu sadzenia roślin w ubogiej glebie oraz na terenach ubogich w składniki mineralne. Mówca, wręcz skupił się na ograniczeniu używania kompostu, nawet podczas rekultywacji terenów po budowie dróg. O tym szkoleniu napiszę wkrótce!

targi ogrodnicze zieleń to życie

Szkolenie GARDENPHILIA DESIGNER

na którym w tej edycji targów nie uczestniczyłam. Znam, sama na nim pracuję i uważam, że samo oprogramowanie jest ciekawą alternatywną dla wysokobudżetowych programów komputerowych do projektowania ogrodów.

Pokazy FLORYSTYCZNE na targach ogrodniczych

odbywały się podczas szkoleń i konferencji, dlatego obejrzałam tylko wynik końcowy. Trudno go było nie zauważyć, bowiem prace znajdowały się na końcu jedynej hali wystawienniczej. Zdjęcie poniżej przedstawia jedną z kilku prac.

targi ogrodnicze zieleń to życie - pokazy florystów

Ogród pokazowy PRZENIKANIE PRZESTRZENI

Mocnym elementem tegorocznych targów był ogród zewnętrzny. Zaprojektowany przez zespół projektantów jako promocja programu do projektowania krajobrazu Gardenphlia. Elementem wyróżniającym były meble, dodatki i pergola firmy Garden Space. Fajnie było zobaczyć oraz dotknąć prawdziwej jakości na poziomie premium. Zarówno firmy, które brały udział w tworzeniu ogrodu zewnętrznego jak i projektanci naprawdę pokazali klasę. Lubię oglądać udane realizacje. Niestety zdaję sobie sprawę, że jakość idzie w parze z ceną, to jednak cena przyprawiła mnie o zawrót głowy. Mimo wszystko uważam, że warto odłożyć środki finansowe i kupić do ogrodu materiały oraz meble naprawdę wysokiej jakości.

targi ogrodnicze zieleń to życie

W ogrodzie pokazowym sporo było stali kortenowskiej oraz ogrom kompozycji bylinowo – trawiastych

być możne ze względu na korespondencję konferencji, która była prowadzona z naciskiem na temat bioróżnorodności i mocno zielonego miasta. Założenia (czytaj rabaty) były ciekawie skomponowane i mimo ustawienia roślin w doniczkach produkcyjnych (jak to się odbywa co roku), robiły wrażenie. Podobały mi się ogromne płyty ceramiczne ułożone na tarasach. Same tarasy skonstruowane były w technologii wentylowanej i ułożone zostały na specjalnie dopasowanych podstawach. Same płyty były naprawdę ogromne, jak mniemam, około 1,5 x1,5 metra. Nic się nie chybotało podczas chodzenia wszystko naprawdę wyglądało elegancko i z klasą. Dodatkowym uzupełnieniem były obrzeża trawnikowe tzw. bordery, ale wykonane z metalu, a nie z plastiku. Ktoś, kto nie lubi angielskiego kantu w ogrodzie śmiało może pokusić się o metalowe obrzeża.

targi ogrodnicze zieleń to życie

W granicach ogrodu pokazowego odbyła się premiera szklarni BORA BORA w której podpisywała swoje książki Katarzyna Bellingham. Tam również można było je zakupić, oraz wymienić doświadczenia z Panem Jackiem Naliwajkiem na temat ogrodnictwa ekologicznego.

Według mojego gustu kiermasz roślin na targach ogrodniczych „Zieleń to Życie” był zbyt skromny.

Chociaż zależy… kto czego oczekuje po kiermaszu. Rośliny piękne, dorodne, mało szkółek, a ceny dosyć wysokie. Zapewne w ostatnim dniu targów w większość wystawców wyprzedawała swoje rośliny w hali wystawowej, a i ceny zapewne były promocyjne.

Moje odczucia i wrażenia z jubileuszowych targów ogrodniczych.

Właściwie to nie wiem czego się spodziewałam. Mam mieszane uczucia. Chciałabym efektu „wow” i był! Ale tylko w ogrodzie pokazowym i podczas szkoleń z Noelem Kingsbury. Oczekiwałam większej ilości wystawców, jedna hala to mało w porównaniu z tym czego na targach można było doświadczyć w latach przed pandemią. Prelekcje źle zorganizowane. Jedne szkolenia nakładały się na inne prelekcje, dlatego nie można było wziąć udziału we wszystkich, które nas interesowały.

Nowością były transmisje z wykładów w holu głównym na dużym telebimie oraz w dniach następnych prelekcje zaproszonych gości. Być może dlatego, że były bezpłatne. Niestety, żeby wejść do hali wystawienniczej należało zakupić bilety. Zastanawiające jest dla mnie, czy być może to początek kryzysu w branży, poczynając od pracowniczego po inflacyjny? Sam kryzys związany z ogrzewaniem położył szkółkarstwo na kolana. Przedsiębiorcy, którzy ogrzewali swoje szklarnie niekoniecznie podołali, lub zmuszeni byli podnieść ceny. Mam nadzieję, że się mylę.

Podsumowując, trzydziestolecie targów ogrodniczych w Warszawie to powinno być duże wydarzenie. Niestety, coś poszło nie tak.

Zapraszam do komentowania!

Serdecznie zapraszam Cię również do moich mediów społecznościowych, będzie mi bardzo miło.

https://www.facebook.com/pisanekwiatami

https://www.instagram.com/ogrodowa.farma.garden/

2 thoughts on “Relacja z targów ogrodniczych „Zieleń to Życie” 2023

    1. Mimo wszystko polecam odwiedzać imprezy związane z ogrodnictwem, zawsze można znaleźć coś dla siebie. Ostatnio byłam w Nadarzynie na Targach Architektury i Materiałów Wykończeniowych było naprawdę sporo ciekawych prelekcji i szkoleń.

Zapraszam do komentowania. Po sprawdzeniu komentarz zostanie dodany na stronę.