Od kilku lat z powodzeniem uprawiam w ogrodzie wrzosy. Aby doskonale rosły, zimowały bez uszkodzeń i fenomenalnie kwitły, należy odpowiednio o nie zadbać już na samym początku.
Spójrz tylko jak łatwo założyć wrzosowisko?
Na początek należy podjąć najważniejszą decyzję, gdzie umieścimy nasze wrzosy. Lubią one słoneczne stanowisko ale równie dobrze czują się w nieco zacienionym miejscu. Doskonałym towarzystwem są ażurowe drzewa, przepuszczające dużo światła. U mnie w ogrodzie najpiękniej rosną i kwitną jednak w pełnym słońcu.
Gdzie kupić wrzosy?
Testowałam już różne miejsca zakupów. Na przykład market spożywczy, budowlany, targ owocowo-warzywny na wsi i na stoiska uliczne. Jednak najlepsze efekty uzyskałam dopiero kupując u sprawdzonego szkółkarza. Mam to szczęście, że niedaleko miejsca w którym mieszkam (no dobrze, niedaleko to około 15 kilometrów) znam doskonałą szkółkę roślin ozdobnych. I to właśnie w szkółkach proponuję kupować wrzosy. Najlepiej osobiście, ponieważ wybierasz najpiękniejsze krzewinki, ostatecznie od szkółkarza możesz kupić przez internet. Rośliny są dobrze ukorzenione, nie przesuszone i co ważne z prawidłowym oznaczeniem nazwy. Kupując wcześniej, tak około połowy sierpnia masz największy wybór odmian.
Etap drugi, utwórz rabatę.
Najbezpieczniej będzie to zrobić zanim zakupisz rośliny. Chociażby dlatego, że możesz nie mieć siły na prace wykopaliskowe w ogrodzie. Pogoda może się zmienić, a sadzonki najlepiej posadzić jak najszybciej. Jeżeli nie udało ci się powstrzymać w szkółce, a masz dużo siły po prostu zabierz się do roboty. Zaznacz miejsce, możesz to zrobić ustawiając w doniczkach kwiaty lub ułóż z węża ogrodniczego owalny kształt i w nim poustawiaj rośliny. Na zdjęciu obok, wstępnie ustawiłam zakupione wrzosy, nie mogłam się oprzeć. Obejdź rabatę dookoła, spójrz na nią z różnych kierunków i odległości, sprawdzając w ten sposób czy wszystko pięknie wygląda. Niestety ten kształt nie do końca spełnił moje oczekiwania, bałam się uszkodzić korzenie obok rosnącej brzozy.
Kolejnym krokiem jest pozbycie się trawy i chwastów.
Jak widzisz, ja po prostu zrywam całą darninę. Już nikt, nigdy, nie namówi mnie na przekopywanie gleby i wyciąganie chwastów ręcznie. Nigdy też nie użyję glebogryzarki do zakładania rabaty. To urocze urządzenie tnie znienawidzony przeze mnie perz na drobne kawałki, które potem ze zdwojoną siłą wyrastają z każdego miejsca. Uwierz mi, nie zbierzesz tego uciążliwego chwasta ręcznie.
Gdy już pięknie odłożysz darninę, przekop całą rabatę z kwaśnym torfem. To wrzosy lubią najbardziej. Równie dobrze dodatkowo możesz, użyć rozdrobnionej i dobrze przekompostowanej kory sosnowej.
Uwaga, jeżeli jesteś szczęśliwym posiadaczem ogrodu na skraju lasu, lub w jego okolicy, a gleba jest zasobna możesz nie dodawać torfu kwaśnego. Zwróć jednak uwagę, czy nie ma za dużo piasku. Lasy sosnowe w Polsce zakładane były głownie na wydmach i nieużytkach rolnych. W takim przypadku należy wzbogacić piaszczysta glebę, kwaśną ziemią ogrodową, nie samym torfem, ponieważ taka mieszanka nie będzie zatrzymywała wody i rośliny szybko zakończą swój żywot. Pokusiłabym się jeszcze o sprawdzenie zakwaszenia gleby pehametrem, ale o tym, to może innym razem.
Jak dbać o nowo założone wrzosowisko?
Tak naprawdę to nic skomplikowanego. Po dobrze przygotowanej ziemi, obsypaniu rabaty korą wystarczy regularnie podlewać i cieszyć się nową leśną rabatą. I bardzo ważne, w pierwszym roku nie podsypujemy żadnymi nawozami, rośliny są już dobrze zaopatrzone w składniki odżywcze.
Co zimą z wrzosowiskiem?
W pierwszym i drugim roku po posadzeniu, tuż przed zapowiadanym mrozami okrywamy rośliny stroiszem. Na początku to trochę skomplikowane, skąd wziąć gałązki świerków i sosen do okrycia wrzosów? Można poprosić leśniczego lub sąsiada, który oczyszcza lub wycina las, osoby sprzedające choinki świąteczne czy ostatecznie kupić na giełdzie kwiatowej odpady po wiązankach.
Raz zdarzyło mi się okryć rośliny białą agrowłókniną i niepokojem obserwowałam jak śnieg obciąża małe krzewy. Był to mój pierwszy i ostatni raz, po tym całkowicie zaprzestałam okrywania wrzosów.
Na zdjęciu obok masz pogląd jak wygląda moje wrzosowisko po kilku latach od posadzenia.
Na wiosnę, w zależności od sprzyjających warunków pogodowych zabieramy się do silnego cięcia wrzosów. Jak i kiedy to zrobić opisuję w poście „Przycinamy wrzosy”.
Zachęcam do uprawy wrzosów w ogrodzie, to naprawdę łatwe i przyjemne zajecie.