Kolejny weekend majowo komunijny przywitał nas piękną i nareszcie gorąca pogodą. Uwielbiam takie słodkie ciepełko. Rośliny jeszcze niepewne po ostatnich przymrozkach powoli zaczynają pokazywać swoją całą urodę. Nieśmiało wychylają swoje kłącza hosty, aż jestem zdziwiona, że jeszcze zastanawiają się nad pokazaniem swojej pełnej okazałości. Serduszka okazała po ostatnich przeprowadzkach związanych z pracami nad odwodnieniem dachu również nie może dojść do siebie. Co robimy wiosną w ogrodzie?
Clematis
Udało mi się uchronić pąki clematisa i właśnie odwdzięczył się pięknymi białymi kwiatami. Kupiłam go w ubiegłym roku na wiosnę i jeszcze nie widziałam jego pięknych dużych kwiatów. Powojnik 'Miss Bateman’ to według producenta dość silnie rosnące pnącze o cienkich pędach, ozdobne z białych kwiatów. Kwitnie długo i obficie. Przed posadzeniem rośliny należy przygotować dołek o średnicy 50cm i głębokości około50 cm, na dno, którego wsypujemy 10 cm warstwę drenażu, lubi ziemię próchniczą o pH 6-7, Lubi miejsca słoneczne do pół cienistych. Kwitnie w maju i czerwcu, wysokość docelowa to 2,5 do 3 metrów.
Maki
W makach zakochałam się będąc w jednym z ogrodów pod Wrocławiem, postanowiłam wysiać je sobie wprost do gruntu. Ten na zdjęciu obok ma ciekawą nazwę 'Royal Wedding’ udało mi się nabyć w tym roku kilka torebek z nasionami. Ubiegłoroczne wschody odmiany 'Allegro’ o czerwonych kwiatach właśnie zaczynają kwitnąć. Maki wschodnie lubią ciepłe słoneczne stanowisko i nie lubią przesadzania, może ze względu na długi prosty korzeń, który łatwo uszkodzić. Nie ma specjalnych wymagań odnośnie gleby, chociaż woli raczej suche przepuszczalne podłoże. Rozmnażać można przez podział kęp lub wysiew kupnych nasion. Niestety wysiewając je z rośliny matecznej raczej nie uda się uzyskać powtórzenia szlachetnych cech. Ich niewątpliwą wadą jest szybkie przekwitanie, dlatego należy zapewnić im miejsce z tyłu rabaty, lub zaplanować godne zastępstwo. U mnie znalazły miejsce pod koroną młodziutkiego jeszcze klona zielonokorego, o efektownej, biało zielono prążkowanej korze.
Azalie
Azalie japońskie zaczynają pokazywać swoje piękne ciepłe barwy. Lubią kwaśną glebę (4 – 5 pH) półcień lub pełne słońce Dorastają od 80 do 150 cm wysokości. Polecam wszystkim zakupić Azalie pontyjską (zdjęcie obok), która pięknie roztacza swoje zapachy po całym ogrodzie. Kwitnie na żółto, dosyć szybko rośnie i może osiągnąć rozmiar do 3 metrów. Zrzuca liście na zimę i jest w pełni mrozoodporna.
No cóż, moje azalie nie są tak imponujących rozmiarów, ale cieszę się każdym nieprzemarzniętym kwiatkiem.
Różanecznik
Zaobserwowałam, że w naszym kraju podstawowym krzewem kwitnącym właśnie w maju jest różanecznik. I ja nie mogłam się oprzeć ich urodzie, uwielbiam zimozielone błyszczące liście i piękne kwiatostany. W moim dużym ogrodzie skusiłam się na nowe odmiany wyhodowane specjalnie na nasze warunki klimatyczne o wysokiej mrozoodporności. Najbardziej zauroczyły mnie nazwy Królewskich rododendronów i falbankowate kobiece kwiaty.
Królowa Bona
Królowa Jadwiga
Kazimierz Wielki
Kazimierz Odnowiciel
Bolesław Chrobry
Władysław Łokietek
Piwonia drzewiasta
W drodze do domu, przez osiedle domków jednorodzinnych moją uwagę zwrócił ponad metrowy krzew pięknie usłany kwiatami. Wyglądał jakby ktoś równomiernie zawiesił kwiaty tak, jak przyozdabia się choinkę na święta. Zamarzyło mi się takie cudo w ogrodzie. Piwonia drzewiasta bo o niej mowa nareszcie pokazała swój jedyny, jak do tej pory kwiat. Rośnie u mnie dopiero dwa lata, narazie przykrywam ją na zimę i cierpliwie oczekuję na kolejne kwiaty.
Irys
W ostatnim czasie zabrałam się za przesadzanie irysów, które nie wytrzymują cienistych zakątków ogrodu. Z tego powodu od dłuższego czasu nie chciały kwitnąć, nawet nie wiem jakiego koloru były kwiaty. Prawie wszystkie kłącza, które znalazłam przesadziłam na słoneczne stanowisko. Dopiero dwa lata po posadzeniu doczekałam się kwiatów. Teraz mogę je odpowiednio oznaczyć i zaplanować dla nich (tych żółtych) ostateczne miejsce w ogrodzie. Postanowiłam posadzić je w oddzielnych kwadratowych grupach kolorystycznych.
Na zdjęciu obok chaos kolorystyczny mieszanka dwóch odmian o żółtych i fioletowo-niebieskich kwiatach, które zamierzam ostatecznie rozsadzić w oddzielne grupy.
Żeby tego było mało posiadam dodatkowo irysy japońskie o uroczych fioletowych kwiatach, a w ubiegłym roku zakupiłam w jednym z internetowych sklepów rysy syberyjskie w kolorach białym, fioletowym oraz jasno różowym. Niestety do tej pory nie widziałam ich kwiatów.
Z każdym tygodniem ogród zmienia się, a ja z wielkim zaciekawieniem mu się przyglądam. Sprawdzam co można dosadzić, jakie kwiaty świetnie się sprawdzają, a z jakich muszę zrezygnować. Uczy cierpliwości, ciężkiej pracy i pokory wobec przyrody.
Jak się mają Twoje rośliny? Coś się udaje, nie udaje? Ciekawa jestem w jaki sposób radzisz sobie z pracami w ogrodzie, planujesz czy idziesz na żywioł?