„Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła.”
Tak pisał Julian Tuwim w swoim wierszu „Wspomnienie” a pięknie wyśpiewywał Czesław Niemen. Mimoza to czułek wstydliwy pochodzący z Brazylii, czy może nawłoć pospolita? Jestem za nawłocią, ma ona więcej wspólnego z jesiennymi nastrojami naszego kraju.
Porzucając dywagacje na temat mimozy podaję na tacy pomysł jak zaplanować i urządzić piękne jesienne kompozycje ogrodowe. Jak widać są to kompozycje późno jesienne, gdzie tło stanowią sosny, świerki, brzozy, cisy, jałowce, klony palmowe, różaneczniki o ciemnozielonych liściach, widać również różnorodne trawy, żurawki, rozchodniki, nawet kwitnące do późna róże okrywowe i moje ukochane różnokolorowe „marcinki” czyli astry.
Ostatniej jesieni wybrałam się pierwszy raz do Arboretum Wojsławice. Zachwyciłam się widokiem tak przepięknego i zadbanego ogrodu. Chociaż jesień wtedy była w pełni, uroda kompozycji mnie zauroczyła, tak, że postanowiłam odwiedzić ogród o różnych porach roku. Możesz o tym poczytać tutaj (kliknij)
Wracając do październikowego ogrodu oraz tematu jak zaplanować i urządzić piękne jesienne kompozycje ogrodowe na zdjęciach poniżej propozycja nie do odrzucenia, barwiący się czerwonymi kolorami krzew trzmieliny oskrzydlonej w towarzystwie żurawek, następnie astry w cieniu traw oraz piękne skromne zejście do ogrodu po brukowanych schodach. Zdziwisz się, ale wiosną to miejsce pyszni się kolorowymi azaliami i różanecznikami.
Na tle iglaków i brzóz kwitną do późnej jesieni rozchodniki, szyku okrywowego dodają bergenie, obok przyjemny jesienny strach na wróble. Na ostatnim zdjęciu widać kwitnące do późnej jesieni róże okrywowe i ten srebrny czyściec wełnisty jako roślina okrywowa lubiąca słoneczne miejsca.
Aleja z rozchodników i wiśni piłkowanej, następnie pięknie przebarwiające się trawy, fioletowe marcinki, jałowce okrywowe
Znowusz Astry (marcinki), jak widzisz królują na rabatach do późnej jesieni. Dodatkowo sosna, trawy i miłorząb japoński.
Ciekawa kompozycja z małymi elementami architektury ogrodowej. Na ostatnim zdjęciu pięknie zielony krzew szydlicy japońskiej w odmianie „Globosa” w towarzystwie astrów „Peter Pan”
W tym czasie można podziwiać ogród w ciszy i spokoju ze względu na małą ilość osób zwiedzających. Polecam również przysiąść na wszechobecnych ławkach rozsianych po całym ogrodzie, zjeść przygotowane wcześniej kanapeczki i popić ciepłym napojem.
Kolory jesieni, aż rażą oczy przebarwieniami.
Na ostatnim zdjęciu widać jasno fioletową plamę przekwitłych już „krokusów” jesiennych czyli zimowitów. Pięknie wyglądają sadzone w dużych grupach.
Różnorodność traw na rabatach usytuowanych w pełnym słońcu.
Tu wyróżnia się przebarwiająca na czerwono trawa Imperata cylindryczna „Red Baron” w towarzystwie hortensji zapewne odmiany „Anabelle”, poniżej czerwono listne żurawki.
Kilka propozycji urozmaicenia iglakami. Świetnie sprawdzają się na zimowych rabatach.
Zachęcam do udostępniania i komentowania. Mam nadzieję, że się zainspirujecie, a jesień nie będzie smuteczkiem ?